HPV w gardle i jamie ustnej: 7 objawów, które musisz znać
HPV w gardle i jamie ustnej to problem, o którym większość osób nie ma pojęcia. Gdy słyszymy skrót „HPV”, myślimy niemal wyłącznie o raku szyjki macicy. Przez dekady wirus brodawczaka ludzkiego był synonimem zagrożenia ginekologicznego. Jednak medycyna XXI wieku rzuca na ten patogen zupełnie nowe, znacznie szersze światło. Dziś wiemy, że ten sam wirus odpowiada za cichą, ale dynamicznie rosnącą epidemię nowotworów złośliwych w zupełnie innej części ciała: w obrębie głowy i szyi.
Co gorsza, profil pacjenta dramatycznie się zmienił. Kiedyś rak gardła był domeną mężczyzn po 60. roku życia, palących paczki papierosów dziennie i nadużywających alkoholu. Dziś na fotele laryngologów i onkologów coraz częściej trafiają osoby w wieku 40 czy 50 lat, niepalące, prowadzące zdrowy tryb życia, u których jedynym czynnikiem ryzyka okazało się przetrwałe zakażenie HPV.
Wirus brodawczaka ludzkiego jest jednym z najpowszechniejszych wirusów na świecie – szacuje się, że nawet 80% aktywnych seksualnie osób zakazi się nim przynajmniej raz w życiu. W zdecydowanej większości przypadków nasz układ odpornościowy zwalczy go bez żadnych objawów. Ale co się dzieje, gdy wirus postanowi zostać na dłużej?
Ten artykuł to kompletny przewodnik po wirusie HPV, skupiony wyłącznie na jego działaniu w obrębie jamy ustnej, gardła i krtani. Wyjaśnimy, czym różnią się jego podtypy, jak wywołują pozornie niegroźne brodawczaki oraz dlaczego te same mechanizmy w innym miejscu mogą prowadzić do śmiertelnie groźnego raka. Przede wszystkim zaś, powiemy, jakie objawy powinny zapalić czerwoną lampkę i jak możemy się przed tym wszystkim chronić.
1. Wirus o dwóch twarzach: Czym jest HPV i jego podtypy?
Wirus brodawczaka ludzkiego (Human Papillomavirus) to nazwa dla dużej rodziny wirusów, liczącej ponad 200 różnych typów. Jest to wirus DNA, który ma niezwykłą zdolność do infekowania komórek nabłonka – czyli tkanki wyściełającej naszą skórę oraz błony śluzowe (jamę ustną, gardło, krtań, narządy płciowe, odbyt).
Większość z tych 200 typów jest dla nas zupełnie niegroźna. Infekcje często przebiegają bezobjawowo i są samodzielnie eliminowane przez sprawny układ odpornościowy w ciągu 1-2 lat. Problem polega na tym, że niektóre typy posiadają zdolności, które czynią je wyjątkowo niebezpiecznymi.
Kluczowym dla zrozumienia HPV jest podział na dwie główne grupy:
Typy niskoonkogenne (niskiego ryzyka)
Nazywa się je „nienowotworowymi”, ponieważ praktycznie nigdy nie prowadzą do rozwoju raka. Ich działanie polega na pobudzaniu komórek nabłonka do nadmiernego, ale łagodnego wzrostu. Powodują one powstawanie zmian skórnych i brodawczaków.
Do najważniejszych typów w tej grupie należą HPV 6 i HPV 11.
To właśnie te dwa typy odpowiadają za zdecydowaną większość łagodnych zmian, takich jak kłykciny kończyste (brodawki narządów płciowych) oraz, co kluczowe dla tego artykułu, brodawczaki jamy ustnej i krtani.
Typy wysokoonkogenne (wysokiego ryzyka)
To zupełnie inna kategoria wagowa. Wirusy te, nazywane „nowotworowymi”, posiadają znacznie bardziej złowrogi mechanizm. Jest ponad 14 typów wysokiego ryzyka, ale absolutnym liderem i przyczyną większości problemów jest HPV 16. To on odpowiada za większość raków szyjki macicy oraz za dynamicznie rosnącą liczbę raków gardła. Na drugim miejscu plasuje się HPV 18, a w dalszej kolejności typy takie jak 31, 33, 45, 52 i 58.
Mechanizm ich działania jest podstępny. Wirusy te potrafią zintegrować swój materiał genetyczny z DNA ludzkiej komórki. Produkują dwa szczególne białka – onkoproteiny E6 i E7.
W zdrowej komórce działają „hamulce bezpieczeństwa”, które zatrzymują jej podział, gdy coś idzie nie tak, lub nakazują jej popełnić samobójstwo (apoptozę). Najważniejsze z nich to białka p53 i pRb.
- Białko E6 (z wirusa HPV) działa jak snajper – znajduje i niszczy białko p53.
- Białko E7 robi to samo z białkiem pRb
W rezultacie komórka nabłonka traci wszelką kontrolę. Zaczyna dzielić się w niekontrolowany sposób, kumulując kolejne błędy genetyczne, co po wielu latach prowadzi do transformacji nowotworowej i rozwoju inwazyjnego raka.
2. Jak dochodzi do zakażenia? Drogi transmisji HPV
Zrozumienie dróg transmisji jest kluczowe, aby obalić mit, że HPV dotyczy tylko jednej sfery życia. Ponieważ wirus rezyduje w komórkach skóry i błon śluzowych, do zakażenia dochodzi przez bezpośredni kontakt „skóra do skóry” lub „błona śluzowa do błony śluzowej”.
Główna droga: kontakty seksualne
Nie da się ukryć, że HPV jest najczęściej przenoszoną infekcją drogą płciową na świecie. Dotyczy to każdego rodzaju kontaktu seksualnego:
- Kontakty genitalno-genitalne (waginalne, analne)
- Kontakty oralno-genitalne (seks oralny) – jest to główna droga transmisji wirusa HPV w gardle i jamie ustnej. Uważa się, że rosnąca popularność tych praktyk jest jednym z motorów napędowych epidemii raka gardła HPV-zależnego.
- Kontakty manualno-genitalne
Warto podkreślić, że prezerwatywy, choć kluczowe w prewencji innych chorób, nie dają 100% ochrony przed HPV. Wirus może bytować na skórze moszny, warg sromowych czy pachwin, czyli w miejscach nieosłoniętych przez prezerwatywę.
Transmisja wertykalna (z matki na dziecko)
Jest to rzadsza, ale bardzo ważna droga zakażenia, szczególnie w kontekście typów HPV 6 i 11. Jeśli matka ma aktywne zmiany w kanale rodnym, wirus może zostać przeniesiony na dziecko podczas porodu naturalnego.
U dziecka wirus ten najczęściej lokalizuje się w drogach oddechowych, prowadząc do poważnej, choć na szczęście rzadkiej choroby zwanej Nawracającą Brodawczakowatością Dróg Oddechowych (RRP), o której więcej powiemy w następnym rozdziale.
Inne możliwe drogi
- Autoinokulacja (Samozakażenie): Jeśli mamy brodawkę (np. na dłoni), istnieje ryzyko przeniesienia wirusa w inne miejsce na naszym ciele (np. do ust) poprzez dotyk, drapanie czy obgryzanie paznokci.
- Głębokie Pocałunki: Choć seks oralny jest głównym czynnikiem ryzyka dla zakażenia jamy ustnej, niektóre badania sugerują, że intensywna wymiana śliny podczas głębokich pocałunków (tzw. francuskich) również może stanowić drogę transmisji, choć ryzyko jest tu prawdopodobnie znacznie mniejsze.
- Przedmioty: Wirus HPV jest dość odporny w środowisku. Teoretycznie możliwe jest przeniesienie go przez wspólne używanie ręczników, przyborów higienicznych czy bielizny, ale jest to uważane za bardzo rzadką drogę zakażenia.
3. Łagodne oblicze (HPV 6 i 11): Brodawczaki w jamie ustnej i gardle
Gdy w jamie ustnej lub krtani zagnieżdżą się wirusy niskiego ryzyka, czyli HPV 6 lub 11, mogą one wywołać łagodne, nienowotworowe zmiany. Najczęściej spotykamy dwie formy:
1. Brodawczak płaskonabłonkowy jamy ustnej
Jest to najczęstsza zmiana wywołana przez HPV w tym rejonie. Pojawia się jako pojedyncza, bezbolesna, „kalafiorowata” grudka, zwykle w kolorze różowym lub białawym. Może być „uszypułowana” (wyrastać na cienkiej nóżce) lub „siedząca” (mieć szeroką podstawę).
Najczęstsze lokalizacje to:
- Podniebienie miękkie i języczek
- Język (szczególnie jego boki i spód)
- Wewnętrzna strona warg i policzków
- Dziąsła
Choć zmiany te są łagodne i nie „zezłośliwieją” (ponieważ są wywołane przez typy nienowotworowe), ich obecność jest sygnałem aktywnej infekcji HPV w gardle i jamie ustnej.
2. Nawracająca brodawczakowatość dróg oddechowych (RRP)
To znacznie poważniejszy problem, choć również łagodny histologicznie. Najczęściej diagnozuje się ją u dzieci (jako skutek zakażenia okołoporodowego) lub u młodych dorosłych.
W tej chorobie, wywołanej niemal wyłącznie przez HPV 6 i 11, dochodzi do powstawania mnogich brodawczaków w drogach oddechowych, przede wszystkim w krtani (na strunach głosowych).
Głównym objawem jest postępująca chrypka. U małych dzieci może to być cichy, słaby płacz. Ponieważ brodawczaki rosną, mogą stopniowo zatykać drogi oddechowe, prowadząc do duszności i świszczącego oddechu. Problemy z głosem u dziecka zawsze powinien diagnozować doświadczony laryngolog dziecięcy, aby wykluczyć RRP lub inne poważne schorzenia. Jest to choroba przewlekła i niezwykle trudna w leczeniu, gdyż zmiany mają tendencję do nawracania po ich usunięciu.
Diagnostyka HPV w gardle i jamie ustnej wymaga precyzyjnej oceny laryngologicznej. Każda nietypowa zmiana powinna być dokładnie zbadana.
Dlaczego należy usuwać brodawczaki z jamy ustnej i gardła?
Lekarz laryngolog lub chirurg szczękowo-twarzowy niemal zawsze zaleci usunięcie nawet pojedynczego, łagodnego brodawczaka z jamy ustnej. Wiele osób pyta „dlaczego, skoro to nie rak?”. Odpowiedź jest złożona i bardzo ważna.
Istnieją ku temu cztery kluczowe powody:
- POWÓD 1: DIAGNOSTYKA (PEWNOŚĆ PONAD WSZYSTKO) To absolutnie najważniejszy argument. Choć doświadczony lekarz potrafi z dużym prawdopodobieństwem rozpoznać łagodnego brodawczaka „na oko”, nigdy nie ma 100% pewności bez badania pod mikroskopem. Wczesna postać raka płaskonabłonkowego (wywołanego przez HPV 16) może czasami imitować łagodną zmianę. Usunięcie zmiany pozwala wysłać ją w całości do badania histopatologicznego. Tylko to badanie daje ostateczną odpowiedź, czy mamy do czynienia z łagodnym brodawczakiem (HPV 6/11), czy ze złośliwym nowotworem w jego bardzo wczesnym, wyleczalnym stadium.
- POWÓD 2: RYZYKO AUTOINOKULACJI (SAMOZAKAŻENIA) Brodawczak nie jest tylko „skutkiem” infekcji. Jest aktywną „fabryką wirusa”. W jego komórkach namnażają się miliardy nowych cząstek HPV. Każde mechaniczne podrażnienie zmiany – przypadkowe przygryzienie, szczotkowanie zębów, a nawet sam zabieg usuwania, jeśli nie jest wykonany precyzyjnie – może spowodować „rozsianie” wirusa na sąsiednie, zdrowe tkanki jamy ustnej. Może to prowadzić do powstawania kolejnych brodawczaków. Usunięcie zmiany usuwa główne źródło wirusa i minimalizuje ryzyko jego dalszego rozprzestrzeniania się.
- POWÓD 3: KWESTIE FUNKCJONALNE I KOMFORT Zmiany w jamie ustnej, nawet jeśli bezbolesne, po prostu przeszkadzają. Brodawczak na języku czy podniebieniu miękkim może być stale drażniony podczas jedzenia, utrudniać mowę, powodować odruch wymiotny lub być regularnie przygryzany, co prowadzi do krwawienia i bólu. Jego usunięcie przywraca normalne funkcjonowanie.
- POWÓD 4: ZMNIEJSZENIE RYZYKA TRANSMISJI Aktywny brodawczak, jako wspomniana „fabryka wirusa”, sprawia, że w ślinie osoby zakażonej znajduje się bardzo wysoka liczba cząstek wirusa (wysokie miano wirusa). Zwiększa to znacząco ryzyko przeniesienia HPV na partnera/partnerkę podczas pocałunków czy seksu oralnego. Usunięcie zmiany obniża to ryzyko.
4. Mroczna strona (HPV 16 i 18): nowotwory głowy i szyi
Przechodzimy teraz do znacznie mroczniejszego scenariusza – sytuacji, gdy do jamy ustnej i gardła dostanie się wirus wysokiego ryzyka, czyli niemal zawsze HPV 16.
Jak wspomnieliśmy, w ostatnich dwóch dekadach obserwujemy gwałtowny wzrost zachorowań na raka płaskonabłonkowego głowy i szyi (HNSCC) wywołanego przez HPV. Co ciekawe, ten wzrost nie dotyczy całej jamy ustnej. Wirus ten ma swoje absolutnie ulubione lokalizacje. Podczas gdy rak wargi czy policzka prawie nigdy nie jest związany z HPV, wirus ten jest odpowiedzialny za 70-80% wszystkich nowotworów w bardzo konkretnym miejscu: gardle środkowym (ang. oropharynx).
A dokładniej, w dwóch miejscach:
- Migdałkach podniebiennych
- Na nasadzie języka (gdzie znajduje się migdałek językowy)
Dlaczego właśnie tam? Dlaczego nie na twardym podniebieniu albo na dziąśle? Odpowiedź leży w unikalnej anatomii tych struktur.
Sekret anatomii: pułapka w kryptach migdałków
Migdałki i nasada języka są częścią naszego układu odpornościowego, tworząc tzw. pierścień chłonny Waldeyera. Ich zadaniem jest „patrolowanie” wszystkiego, co połykamy i wdychamy.
Aby skutecznie pełnić tę funkcję, ich powierzchnia nie jest gładka i szczelna jak na policzku. Jest ona pofałdowana i pełna głębokich, wąskich szczelin nazywanych kryptami.
Wnętrze tych krypt wyścielone jest bardzo specjalnym typem nabłonka (tzw. nabłonkiem siateczkowym lub limfoepitelialnym), który jest „celowo nieszczelny”. Jego zadaniem jest aktywne „wyłapywanie” antygenów (wirusów, bakterii) i prezentowanie ich komórkom odpornościowym (limfocytom), które czekają tuż pod powierzchnią.
I tu dochodzi do paradoksu. Mechanizm obronny organizmu staje się idealną bramą wejściową dla HPV.
Wirus HPV 16, dostając się do gardła nie musi walczyć, by sforsować twardą barierę nabłonka. Jest dosłownie „wpuszczany” do głębokich krypt migdałków.
W tych głębokich, ciepłych, beztlenowych zakamarkach wirus znajduje idealne warunki do ataku. Dociera do najwrażliwszej warstwy – komórek podstawnych nabłonka (komórek macierzystych). To właśnie te komórki musi zakazić, aby rozpocząć proces nowotworowy. W gładkim nabłonku policzka są one bezpiecznie ukryte pod wieloma warstwami, w krypcie migdałka są niemal na wyciągnięcie ręki.
Wirus HPV w gardle i jamie ustnej zakaża komórkę podstawną i przechodzi w stan uśpienia, ustanawiając infekcję przetrwałą. Ukryty głęboko w krypcie, jest niewidoczny dla układu odpornościowego. Tam, przez lata, a nawet dekady, jego onkoproteiny E6 i E7 powoli niszczą systemy kontroli komórki, prowadząc do jej zezłośliwienia.
Dlatego właśnie migdałki i nasada języka są epicentrum epidemii raka HPV-zależnego. Ich anatomia, stworzona do obrony, stała się ich piętą achillesową.
5. Czerwone flagi: wczesne objawy HPV-zależnego raka gardła
Największym wyzwaniem w walce z nowotworami HPV-zależnymi jest ich podstępny charakter. Rosną one w ukryciu, w głębokich kryptach migdałków, przez długi czas nie dając żadnych dolegliwości. Kiedy w końcu się pojawiają, objawy są często subtelne i łatwe do zignorowania lub pomylenia ze zwykłą infekcją.
Istnieje jednak zestaw „czerwonych flag”. Zasadą numer jeden jest czas trwania i asymetria.
Wizyta u specjalisty laryngologa to kluczowy krok, jeśli którykolwiek z poniższych objawów utrzymuje się dłużej niż 2-3 tygodnie bez wyraźnej przyczyny (jak np. aktywne przeziębienie):
- Powiększony węzeł chłonny na szyi To często pierwszy i jedyny objaw raka HPV-zależnego. Pacjent wyczuwa twardą, niebolesną „kulkę” lub „guzek” na boku szyi, zwykle pod żuchwą lub za mięśniem. To nie jest „powiększony węzeł” jak przy anginie (miękki, bolesny, ruchomy). To twarda, nieprzesuwalna zmiana, która nie znika. Jest to już przerzut raka z ukrytego guza w migdałku.
- Ból gardła po jednej stronie To nie jest typowy, rozlany ból gardła. To uporczywy, tępy, „drapiący” ból zlokalizowany wyraźnie po jednej stronie. Czasem pacjenci opisują to jako stałe uczucie „kluski w gardle” lub „zadry”, ale tylko z prawej lub lewej strony.
- Ból promieniujący do ucha (otalgia) Bardzo charakterystyczny objaw. Gardło i ucho są unerwione przez te same nerwy. Guz rosnący w migdałku lub u nasady języka drażni nerw, co mózg interpretuje jako ból ucha – mimo że samo ucho jest całkowicie zdrowe. Jest to ból po tej samej stronie co chory migdałek.
- Asymetria migdałków Jeśli przy szerokim otwarciu ust widać, że jeden migdałek jest wyraźnie większy, „wybrzuszony” lub ma inną strukturę niż drugi, wymaga to natychmiastowej kontroli.
- Trudności w połykaniu (dysfagia) Początkowo subtelne uczucie przeszkody przy połykaniu śliny lub stałych pokarmów.
- Niewielkie krwawienie (plucie krwią) Obecność śladów krwi w ślinie bez wyraźnej przyczyny (np. mocnego szczotkowania zębów).
- Zmiana głosu (dysfonia) Szczególnie jeśli guz zlokalizowany jest u nasady języka. Głos staje się przytłumiony, „kluskowaty”, jakby pacjent mówił z „gorącym kartoflem w ustach” (ang. hot potato voice).
Jeśli podejrzewasz HPV w gardle i jamie ustnej, nie odkładaj wizyty u laryngologa. Tylko badanie endoskopowe pozwoli na pewną diagnozę.
Pamiętaj: zwykły lekarz rodzinny może nie mieć narzędzi, by zajrzeć wystarczająco głęboko. Tylko laryngolog dysponuje endoskopem (cienką kamerką wprowadzaną przez nos), który pozwala dokładnie obejrzeć nasadę języka i krypty migdałków.
6. HPV w gardle i jamie ustnej – najlepsza obrona to atak: rola szczepień w profilaktyce
Skoro większość z nas zakazi się HPV, a wirus potrafi tak skutecznie się ukrywać, jak możemy się bronić? Odpowiedź jest jednoznaczna: szczepienia profilaktyczne.
Szczepionki przeciw HPV są jednym z największych osiągnięć współczesnej medycyny prewencyjnej. Nie leczą one istniejącej infekcji, ale zapobiegają jej wystąpieniu.
Jak działają szczepionki?
Szczepionki przeciw HPV nie zawierają żywego wirusa ani jego DNA. Są to tzw. szczepionki rekombinowane. Zawierają one jedynie syntetycznie wyprodukowane białko L1 wirusa, które samoistnie formuje się w „puste skorupki” (cząstki wirusopodobne, VLP).
Dla naszego układu odpornościowego te puste skorupki wyglądają identycznie jak prawdziwy wirus. Organizm wytwarza przeciwko nim ogromną armię przeciwciał. Jeśli w przyszłości prawdziwy wirus HPV spróbuje nas zakazić, natychmiast natknie się na barierę wyspecjalizowanych przeciwciał, które go neutralizują, nie pozwalając mu nawet wniknąć do komórki nabłonka.
Jakie szczepionki chronią przed czym?
Na rynku dostępne są różne preparaty, które chronią przed różną liczbą typów wirusa:
- Cervarix (szczepionka 2-walentna): Chroni przed typami 16 i 18. Jest to ochrona skierowana niemal wyłącznie przeciwko nowotworom złośliwym (rak szyjki macicy, rak gardła).
- Gardasil (szczepionka 4-walentna): Chroni przed typami 16 i 18 (nowotwory) oraz przed typami 6 i 11(brodawczaki).
- Gardasil 9 (szczepionka 9-walentna): Chroni przed typami 6, 11, 16, 18 oraz przed pięcioma dodatkowymi typami wysokiego ryzyka (31, 33, 45, 52, 58).
Z punktu widzenia ochrony przed chorobami głowy i szyi, o których mówiliśmy, kluczowe są szczepionki Gardasil 4 i Gardasil 9, ponieważ jako jedyne oferują pełne spektrum ochrony:
- Chronią przed HPV 16 (zapobiegając rakowi migdałków i nasady języka).
- Chronią przed HPV 6 i 11 (zapobiegając brodawczakom jamy ustnej i nawracającej brodawczakowatości krtani).
Kto i kiedy powinien się szczepić?
Szczepienia są najskuteczniejsze, gdy są podane przed potencjalnym kontaktem z wirusem, czyli przed rozpoczęciem aktywności seksualnej. Wtedy też odpowiedź immunologiczna organizmu jest najsilniejsza.
Dlatego na całym świecie, również w Polsce, szczepienia są zalecane i refundowane (w ramach programów powszechnych) dla dziewcząt i chłopców w wieku 12-13 lat.
Dlaczego szczepimy również chłopców? To absolutnie kluczowe. Szczepimy ich z dwóch powodów:
- Dla ich własnej ochrony: Aby chronić ich przed rakami gardła, odbytu i prącia
- Dla ochrony populacyjnej: Mężczyźni są „rezerwuarem” wirusa. Szczepiąc ich, przerywamy łańcuch zakażeń i budujemy odporność zbiorową, chroniąc pośrednio również niezaszczepione kobiety.
Szczepić mogą się również osoby dorosłe, nawet do 45. roku życia. Choć skuteczność może być mniejsza (bo mogły już mieć kontakt z niektórymi typami wirusa), szczepionka wciąż może je chronić przed typami, z którymi dotąd się nie zetknęły.
Wirus brodawczaka ludzkiego to podstępny patogen, który pokazuje, jak skomplikowana jest biologia. Ten sam wirus, w zależności od typu, może wywołać niegroźną, choć kłopotliwego brodawczaka na języku, lub stać się cichym zabójcą ukrytym w głębokich kryptach migdałka.
W walce z nim naszą najpotężniejszą bronią jest wiedza. Wiedza o tym, by usuwać łagodne zmiany dla bezpieczeństwa diagnostycznego i funkcjonalnego. Wiedza o tym, by nie ignorować subtelnych, jednostronnych objawów w gardle i szybko udać się do laryngologa. I wreszcie wiedza o tym, że dysponujemy niezwykle skuteczną profilaktyką w postaci szczepień, które mogą zapobiec zarówno łagodnym brodawczakom, jak i nowotworom gardła.
Wszystkie konsultacje i zabiegi są szczegółowo omawiane z pacjentem. Orientacyjny cennik konsultacji laryngologicznych znajdą Państwo na naszej stronie.
Masz podobne objawy lub potrzebujesz konsultacji?
Masz podobne objawy, wyczuwasz niepokojący guzek na szyi lub zauważyłeś zmianę w jamie ustnej? Nie czekaj, aż problem się pogorszy. Jako doświadczony laryngolog we Wrocławiu, zapraszam na profesjonalną diagnostykę i konsultacje do mojego gabinetu. Wczesne wykrycie to klucz do skutecznego leczenia.
Objawy HPV w gardle i jamie ustnej wymagają natychmiastowej konsultacji specjalisty.